wtorek, 12 sierpnia 2014

Ogłoszenie

Jestem winna przeprosin. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie, gdyż mogłam pisać częściej i wstawić tą część już dawno. W końcu były wakacje... Przepraszam .___.
Kiedy pojawi się coś? Nie wiem, gdyż chciałabym ogarnąć historię Adhikaery.
Dodatkowo jeżeli chcecie na mnie nakrzyczeć, wyżyć czy coś, to będę przebywać na konwencie B6 w Krakowie xD 
Dodatkowo chciałam poinformować Was, iż mam ochotę skończyć jedno z moich starych opowiadań aczkolwiek nic nie obiecuję ^^

3 komentarze:

  1. Ja tu zaglądam pełna poczucia winy, że nie czytałam, a tu... zawieszenie :P
    Nie przejmuj się tym, że długo nie komentowałaś, ale wiem, że czytałaś :) Początek opowiadania był powolny, bo taką miałam wizję :) Nie lubię jak na poczatku akcja pędzi na łeb na szyję.
    Hahaha :) Czyli udało mi się wywołać emocje :) rewelacja :) O to mi chodziło.
    Co do tego, że pewne fragmenty ci się nudziły czy uważasz, że były zbyt sztuczne - rozumiem. Co do rozprawy w sądzie nie było do niej podstaw. Charlotta podsłuchała rozmowę. Prędzej to ojciec Thomasa by ją wygrał jako pomówienie, bo sprawa słowo przeciwko słowo nie ma sensu. Dlatego jej nie napisałam. Sprawa z ojcem thomasa dla mnie została zakończona. Wyszły jego motywy, odciął się od syna:).
    Rozumiem twoje "ale" i przyjęłam :P Na przyszłość może się poprawię :)
    Do napisania
    Pozdrawiam
    LM

    OdpowiedzUsuń
  2. Jasne że cię pamiętam ; ) I zastanawiam się kiedy wstawisz coś nowego ;) uwierz mi. Ja również cieszę się, że ruszyłam z opowiadaniem. Co do początku... Koncepcja była inna, wyszło jak zwykle :P Ai~chan, każdy komentarz jest niezwykle cenny. Nawet jeśli to zwykłe "przeczytałam" :) Więc dziękuję.
    Pozdrawiam cię serdecznie. I trzymam kciuki byś coś zaczęła publikować, bo masz do tego dryg ;)
    Lady M

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jesteś leniwa :P Komentujesz jak masz czas i chęci ;) A to co innego ;)
    Zawsze do usług ;) Bardzo się cieszę, że napisałaś już chociaż kawałek tekstu. Trzy strony to dużo :) Nawet pół strony po okresie nie pisania to dużo ;) I nie masz za co dziękować ;)
    Z pracą Allana wszystko się jeszcze okaże. Tak. Kolejny biznesmen. Nei, to nie mój fetysz ;) Dobrze mi się po prostu o takich pisze :P Czy ja wiem czy taki kontrowersyjny temat. Nie wiem. Być może;)

    OdpowiedzUsuń